Vortoj:
Muziko:
Vin lulas fremda vent`,
mond` granda ravas vin.
Sed kor` sopiras.
L`gepatra restis hejm`
en fora malproksim`,
Vi ĝin admiras.
Ĉar ĝuste tie nun kreskas floroj:
Lekantoj, kaltoj, papavoj, violoj...
Sur vastaj kampoj, sub la pola ĉielo.
Jen kreskas floroj kun patruj` en aromo kaj belo.
Ho kiel volus mi,
la landon kun la hejm`,
revidi foje.
Kaj florojn de herbej`
al manoj karaj plej
kunporti ĝoje.
Ĉar pleje belas la polaj floroj:..........
Nun vagabonda sort`
vin pelas ien for.
Fremdas ventkanto.
Do prenu por la voj`
bykedon kun kanzon`,
el Patrolando.
Kun kant` vagadu kaj kun la floroj:
Lekantoj, kaltoj, papavoj, violoj...
Sur vastaj kampoj, sub la pola ĉielo.
Jen kreskas floroj kun patruj` en aromo kaj belo.
Śpiewa ci obcy wiatr, zachwyca piękny świat,
Lecz serce tęskni, bo gdzieś daleko stąd,
Został rodzinny dom - tam jest najpiękniej.
Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty:
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki.
Pod polskim niebem w szczerym polu wyrosły,
Ojczyste kwiaty,
W ich zapachu, urodzie jest Polska.
Żeby tak jeszcze raz ujrzeć ojczysty las,
Pola i łąki. I do matczynych rąk
Przynieść z zielonych łąk rozkwitłe pąki.
Tam właśnie teraz...
Śpiewa ci obcy wiatr, tułaczy los cię gna,
Hen, gdzieś po świecie. Zabierz ze sobą w świat,
Zabierz z rodzinnych stron mały bukiecik.
Weż z tą piosenką bukiecik kwiatów:
Stokrotki, fiołki.....
0 comments